Wymienić kilku producentów z Dolnego Śląska – zadanie nie wydaje się trudne. Znacznie trudniejsza może okazać się możliwość spróbowania kilku win z różnych, zlokalizowanych w tym samym regionie winnic i spotkanie kilku producentów w jednym miejscu. Nawet jeśli – tak jak ma to miejsce w przypadku winiarzy dolnośląskich – producenci tworzą jedno, wspierające się stowarzyszenie.

Ta rzadka okazja nadarzyła się jednak podczas Bootcampu blogerów winiarskich – zorganizowanego przez Winicjatywę. w hotelu Niemcza – należącym do właściciela Winnicy Niemczańskiej.

Winnica Otok, Auxerrois 2021

Winnica Otok – której nazwa wywodzi się od wzgórza (o wysokości 426 m) na której jest zlokalizowana.  Auxeroiss to szczep pochodzący z Alzacji-Lotaryngii, historycznie – występował też w dolnośląskich winnicach. Odmiana ta bywa nazywaną niewybaczalną – w alzackich winach często łączona jest z innymi szczepami (najczęściej pinot blanc). Zrobienie dobrego wina z samego auxeroiss wymaga intuicji i umiejętności – których nie zabrakło właścicielom Winnicy Otok – Ireneuszowi Gąsiorowi i Jackowi Millerowi.  Wino pachnie białymi kwiatami, gruszką i białymi owocami pestkowymi. Młode, pełne soczystej, cytrusowej kwasowości i smakujące – konsekwentnie – białymi owocami pestkowymi.

Winnica Jakubów, Hibernal „3” 2021

Hibernal z założonej w 2002 roku winnicy Jakubów – znajdującej się we wzgórzach Dalkowskich, 60 km od Zielonej góry. Powstałe z hybrydy rieslinga i chancellora (kolejnej francuskiej hybrydy) wino w aromacie przypomina nieco Savignon blanc –  nie brak tu ziołowych, kwiatowych (bez) i agrestowych aromatów. Towarzyszą im lekko pieprzne i gruszkowe nuty. W ustach – kremowe, miękkie,  choć nie brak tu marakujowo-agrestowej kwasowości. 

Winnica Moderna, Johanniter 2021

W zeszłym roku, pisząc o rose,  wspominałam o Nestorze Kościańskim i jego miłości do w pełni wytrawnych, nie zawsze łatwych do zrobienia w polskim klimacie, winach. Niełatwe nie oznacza jednak – niemożliwe. Tu mamy kolejny dowód – johanitter – szczep często kojarzony z lekko słodkim stylem może być w pełni wytrawny. Wino pachnie dojrzałą gruszką i pigwową skórką. W ustach – pigwowa kwasowość, jabłkowa chrupkość, trochę gruszki i moreli.

Winnica Niemczańska, Chardonnay 2021

Chardonnay z należącej do Marka Dymkowskiego winnicy Niemczańskiej. Pierwsze krzewy zasadzono,  w 2017 roku. Obecnie, w leżących nad brzegiem Ślęży winnicach rosną zarówno tradycyjne (chardonnay, riesling, pinot gris), jak i dostosowane do chłodnego klimatu, nowoczesne (m.in. solaris, palava, cabernet blanc czy muscaris) odmiany winorośli. Chardonnay, jako jedyna biała odmiana w Winnicy Niemczańskiej, dojrzewa w beczce (dąb węgierski). Jej użycie nie pozostawia tu wątpliwości – pojawiają się nuty dymne i maślane łączone z owocowymi (tarta gruszkowa) Battonage dodało winu kremowości, przeplatającej się z brzoskwinio-gruszkowymi akcentami i lekkim zapachem rumianku. 

Winnica L’Opera, Halka

Założona przez Polkę (Irminę Szpak) i dwóch Włochów winnica L’Opera znajduje się Wzgórzach Trzebnickich. Pierwsze krzewy zasadzono tu w 2014 roku.  Większość powstających tu win jest wytrawna. Półwytrawna (18 g/l ) Halka jest tutaj wyjątkiem. Jeśli pamiętacie z dzieciństwa zapach vibovitu cytynowego, to to wino przypomni Wam czas beztroski. Do tego – pomelowe, cytrusowe i słodkie aromaty. Cukier jest łatwo wyczuwalny, ale jednocześnie dobrze zbalansowany przez kwasowość zielonego jabłka i akcenty pomelowo-grejpfrutowe. 

Winnica Jadwiga, Orange pet-nat 2022

Winnica Jadwiga – nazwa pochodzi od świętej Jadwigi – patronki regionu w którym znajduje się winnica. Nazwy wina wyjaśniać chyba nie trzeba – johanniter spędził na skórkach kilka dni. Pachnie brzoskwiniami, czarną herbatą i mandarynką. W ustach – pigwowa taniczność, czerwone jabłko i ananas. Kremowe z chrupką kwasowością. 

Winnica Silesian, Roter Riesling 2021 

O producencie pisałam wcześniej tutaj. Roter Riesling – mutacja dobrze znanego, białego szczepu. Wino spędziło na skórkach 4 tygodnie. Jest chrupkie i “ciepłe” jednocześnie. Czerwony grejpfurt, chrupkie jabłko, garść mirabelek i szczypta truskawkowych aromatów. Pomarańczka idealna na lato. 

Winnica Michlewicz, Pinot noir 2021

Czasem podczas rozmowy o polskich winach można usłyszeć, że nasz klimat nie sprzyja czerwonym odmianom. Na szczęście, od tej “zasady” są wyjątki. Choćby pinot noir z założonej przez emerytowanego pułkownika winnicy Michlewicz. Wino pachnie czerwonymi owocami (truskawką i maliną), jest pełne ziołowej świeżości. Pojawiają się w nim lekkie, żelaziste nuty. Kolejna, fajna propozycja z Polski nie tylko na ciepłe dni.

Winnica Trzebnicka, Zweigelt 2021

Drugim czerwonym winem, które miałam okazję degustować był Zweigelt z Winnicy Trzebnickiej. Pachnie fiołkami, truskawkami i świeżą wiśnia. W ustach owocowym (czerwonym) nutom towarzyszą pieprzne i (niestety) zielone aromaty. 

Winnica Saganum, Solaris nobilis 2021

Podobnie – sugerująca młody wiek winorośli i chłodny klimat – zieloność pojawia się w winie słodkim z winnicy Saganum. Solaris passito pachnie miodem i kwiatami lipy, ale słodkim nutom towarzyszy lekki zapach aspiryny i lotna kwasowość.

Myślę, że ta selekcja dobrze pokazuje, że polskie winiarstwo idzie w dobrą stronę. Oczywiście – zdarzają się tu wina nieco słabsze, ale obserwując kolejne roczniki nie mam wątpliwości – jest dobrze i może być coraz lepiej!