Sara Dioniso i Antonio Lopes Ribeiro poznali się w Lizbonie. Sara studiowała tam socjologię, a Antonio – prawo. Rodzina Ribeiro- troszcząca się o winnice od pokoleń, nie zachęcała syna do powrotu do Dao. Antonio postanowił jednak wrócić do rodzinnego Mouraz.
Początki – jak to bywa – nie były łatwe. Choćby dlatego, że zaproponowana przez Antonia, ekologiczna metoda uprawy winorośli, nie od razu spodobała się ojcu. Przez lata panował przecież pogląd, że rośliny między rzędami winorośli świadczą o lenistwie winogrodnika. Poza tym, konwersja w kierunku uprawy organicznej, wiąże się początkowo z obniżeniem ilości zebranych owoców. Biorąc pod uwagę, że były one sprzedawane do lokalnej kooperatywy miałoby nieprzyjemne skutki finansowe.
Ostatecznie udało się przekonać seniora Ribeiro. Winnice przeszły konwersję w 1996 roku – były jednymi z pierwszych winnic ekologicznych w Dao. 5 lat później Sara i Antonio przeprowadzili się do Mouraz na stałe. Niektóre z winnic przejęli od rodziny Ribeiro, inne – dokupili. Obecnie do Casa de Mouraz należy 25 ha winnic. Co charakterystyczne dla Dao ( i innych regionów Portugalii) – winnice są niewielkie (0.5 – 5 ha). Tradycyjnie nie znajdziemy w nich jednego szczepu – wręcz przeciwnie – czasem bywa ich nawet 30. Taka uprawa nie tylko gwarantuje, że zebrane z 1 parceli, uprawiane w odpowiednich proporcjach, winogrona dadzą dobre wino. Ponieważ wino przez lata było podstawowym napojem okolicznych mieszkańców, uprawa szczepów kwitnących, pączkujących i owocujących w różnych momentach sezonu, dawała gwarancję, że nawet jeśli niektóre z nich zniszczy deszcz czy grad, inne nadal będą podstawą do tworzenia wina.
Jest jednak żywioł, przed którym nie uchroni mądre obsadzanie winnicy – ogień. 15 października 2017 roku pożar Dao zniszczył 50% winnic należących do Antonio i Sary. Właściciele stracili też magazyn (jedynie niewielką część przechowywanych win udało się uratować). Spłonął także położony wśród winorośli domek w którym urodził się Antonio.
Encruzado 2019
12 tygodni fermentacji i 6 miesięcy dojrzewania na osadzie. Typowe dla Encruzado aromaty granitowej skały, gruszki i wosku. Dobrze zaznaczona kwasowość, skomponowana z solidną budową wina. Zdecydowanie dobry towarzysz portugalskiej kuchni. W sierpniowe dni warto też spróbować go z daniami z kurkami (i tymiankiem!). (99 zł)
Z pomocą w odbudowie przyszli ludzie dołączający do zbiórki crowdfundingowej. Okazało się także, że nie wszystkie stare winorośle nie spłonęły doszczętnie – niektóre zaczęły wypuszczać nowe pędy, w innych – przetrwały stare korzenie, na których można zaszczepić nowe krzewy. Antonio i Sara kontynuowali także współpracę w nietkniętych przez żywioł winnicach Vinho verde i Douro.
Vinho verde 2019
Antonówkowo-limonkowa, orzeźwiająca kwasowość i słone nuty. Strzeliste – idealne na gorące, letnie dni. (85 zł)
Douro 2019
Jeśli kojarzycie Douro z ciężkimi, wręcz męczącymi, czy dżemowatymi winami to czeka Was niemałe zaskoczenie. Owszem – mamy tu wino dobrze zbudowane, ale też bardzo świeże, chrupkie. Malinowym nutom towarzyszy dobrze wkomponowana kwasowość i wyraźne, ziołowe i mineralne akcenty. (99zł)
Trudny rok był też momentem w którym powstały pierwsze wina z linii “Planeta Mouraz”. Nie tylko biodynamiczne i niefiltrowane, ale także – bez dodatku siarczynów. Zamiast chemicznych dodatków, wina przed utlenieniem chronią suszone pączki kasztanowca, dodawane podczas ugniatania winogron. Na ich etykietach znalazły się zwierzęta mieszkające w Casa de Mouraz -Maltańczyk Bolinha, kotka Nina i koza Chibu.
Nina 2020
Nina powstała z czerwonych i białych odmian winogron (50/50) z 60 letnich krzewów. Lekkie, owocowe (malina, truskawka), świeże i lekko ziołowe (rozmaryn). Kolejna dobra propozycja na ciepłe dni. (99 zł)
Chibu 2020
Chibu także wyprodukowano z owoców białych i czerwonych (z 80% przewagą czerwonych) rosnących w 50 letniej winnicy. Tutaj także wyraźne są czerwone owoce. Porzeczka i żurawina są wyczuwalne nie tylko jako aromaty. Taniny i kwasowość także przywodzą na myśl kiść małych, czerwonych kuleczek. Towarzyszą im lekko ziemiste i zołowe nuty. Risotto z buraczkami i kozim serem będzie pairinigiem idealnym. (85 zł)
Wina powstające w Casa de Mouraz sprowadzają do Polski Terroiryści, degustowałam je w czasie Letniego rozlania zorganizowanego w przez Piotra Pietrasa w Bistro Kontakt.
Komentowane przez Gosia Partyka
Kilka słów o winach pomarańczowych
Dziękuję za uważną lekturę! Już poprawiam :) ...
Wachau i najstarsza winiarnia w Austrii – rozmowa z Christine Saahs z Nikolaihof
Dziękujemy za komentarz. Rzeczywiście Neuburger jest też ...
O zaskakującym Gewurztraminerze
Przy odrobinie wysiłku dało się zrozumieć o co chodzi ;)
O zaskakującym Gewurztraminerze
Poprawione, dzięki za czujność!
Niełatwa przyjaźń z Bagą – Niepoort
Co prawda w Portugalii nie mieszkamy, ale bardzo lubimy ten ...