Alejandro Navaerez i Rocio Aspera – znają się jeszcze ze szkolnej ławki. Przyjaźń z czasem przekształciła się w miłość, nie tylko do siebie nawzajem, ale i do wina.
Rocio pochodzi z El Puerto de Santa Maria, miasta portowego, w pobliżu którego mieści się obecnie winiarnia. Ojciec Alejandra pochodził z Malagi, matka – z Francji, a jego dziadek był chemikiem pracującym w Szampanii. Alejandro po ukończeniu studiów pojechał do Francji. Tam trafił do Madiran, a później do Bordeaux. W Graves, a dokładniej w Smith Haut Lafitte spotkał Yann Laudeho, który stał się jego przyjacielem i mentorem za razem. Rocio skończyła studia biznesowe, a później studia z zakresu “uprawy winorośli w ciepłym klimacie”. Potem uczyła się robić wino u Luisa Perez.
Teren, na którym obecnie rosną winnice Rocio i Alejandro, kiedyś należał do Brytyjczyka – Petera Furlonga. Oprócz winorośli, rosły tam drzewa owocowe i oliwne. Przez wiele lat miejsce to pozostawało opuszczone. Gdy w 2007 roku postanowił kupić je ojciec Rocio, były tam jedynie dwa drzewka oliwne. Żeby upamiętnić dawnego właściciela miejsce to nazwano “El Olivar de Furlon”(bez “g” na końcu – tak jak jest wymawiane jest przez lokalnych mieszkańców).
Pierwsze krzewy zasadzono w 2007 roku, dwa lata później Rocio i Alejandro rozpoczęli pracę nad własnymi winami. Pierwsze czerwone (m. in. lokalna odmiana Tintilla de Rota) wina powstały w 2012 roku, białe (Palomino i Pedro Ximenez) pojawiły się rok później. W 2014 roku ukończono budowę winiani, w której obecnie powstają wina Forlong.
Na styl win ma na pewno wpływ ma terroir – kredowa gleba albarizo i fakt, że winnice są oddalone jedynie 10 km od morza. Alejandro i Rocio tworzą swoje wina zgodnie z zasadami biodynamiki, ale twierdzą, że wystarczy im certyfikat win organicznych.
Od niedawna wina Forlong są dostępne w Polsce – importuje je El Catador.
My mieliśmy okazję spróbowania Forlong Blanco i Forlong 80/20.
Forlong Blanco 2021
100% Palomino, dojrzewające na osadzie drożdży przez 6-miesięcy
Początkowo pojawiają się w nim nuty pieczonego jabłka, skórki cytrynowej i moreli, które rozwijają się w kierunku mandarynki i brzoskwini. Towarzyszy im lekka nutka…oliwy. W ustach – pełne, z dobrze równoważącą koncentrację wysoką kwasowością, sól i lekka gorzkość zielonego orzecha laskowego, a także ziół, którym towarzyszą morelowo-mandarynkowe nuty. Warto obserwować jak wino “rozwija się” w ciągu kilku godzin, a nawet zostawić butelkę do porównania następnego dnia. Kosztuje 75 zł i dostępne jest tutaj.
Forlong 80/20 2021
100% Palomino dojrzewające na skórkach z Pedro ximenez, fermentujące w amforach, a następnie dojrzewające w stalowych zbiornikach przez 5 miesięcy. Niefiltrowane, nieklarowane i bez dodatku siarczynów trafia do butelek.
Aromat – słodki i średnio intensywny. Zapach kwiatów (róże!) przeplata się aromatem pomarańczy, mango, a nawet miodu i tymianku. Dobrze zaznaczona kwasowość i budowa, sól, a do tego tanina przypominająca biały grejpfrut, białe owoce pestkowe i szczypta migdałów. Będzie smakowało zarówno początkującym, jak i bardziej doświadczonym miłośnikom “pomarańczek”.
Cena: 99 zł, dostępne tutaj
Komentowane przez Gosia Partyka
Kilka słów o winach pomarańczowych
Dziękuję za uważną lekturę! Już poprawiam :) ...
Wachau i najstarsza winiarnia w Austrii – rozmowa z Christine Saahs z Nikolaihof
Dziękujemy za komentarz. Rzeczywiście Neuburger jest też ...
O zaskakującym Gewurztraminerze
Przy odrobinie wysiłku dało się zrozumieć o co chodzi ;)
O zaskakującym Gewurztraminerze
Poprawione, dzięki za czujność!
Niełatwa przyjaźń z Bagą – Niepoort
Co prawda w Portugalii nie mieszkamy, ale bardzo lubimy ten ...