(C) Andreas Hofer

Mało brakowało, a wywiad, którym chcę dziś się z Wami podzielić w ogóle by się tu nie pojawił. Problemy techniczne sprawiły, że spotkanie z Fredem Loimerem przekładaliśmy 2 razy, a gdy udało się już nagrać wywiad, komputer odmówił współpracy i byłam przekonana, że nagranie przepadło bezpowrotnie. Na szczęście tak się nie stało – cieszę się, że mogę dziś podzielić się z Wami rozmową z jednym z moich ulubionych producentów – Fredem Loimerem z Weingut Loimer.

Rozmowę zaczęłam od pytanie o Kamtal – region w którym znajdują się jego winnice Loimera. 

Kamptal znajduje się się we wschodnim, południowym i południowo wschodnim fragmencie masywu skalnego nazywanego  masywem czeskim – złożonego z granitu i gneisu. Wpływ na klimat w Kamptal mają rzeki – Kamp i Dunaj, a także prehistoria – dzięki lodowcowi i prehistorycznemu morzu, które znajdowały się na tym terenie mamy tutaj wiele różnych gleb – od lessów do naprawdę skalistych, granitowych tarasów. Mamy też wyjątkowe, unikalne w Europie konglomeraty piaskowca -w Heiligenstein.

Moje winnice znajdują się w Waldviertel (co w wolnym tłumaczeniu oznacza – leśny region), który jest chłodniejszy, niż wiele innych regionów Europy, ale od wschodu trafia do nas cieplejsze powietrze z kotliny pannońskiej. Ten kontrast wpływa na klimat- ciepłe (czasem nawet bardzo) dni i zimne noce. Dzięki temu nawet w ciepłych rocznikach (jak 2018 i 2017) wina zachowują świeżość

70 ha moich winnic, jest rozrzucone po całym regionie  – od najbardziej zachodniej w miasteczku Loiserberg do najbardziej wschodniej w  Gobelsburg jest 12 km. Różnią się też wysokością na której się znajdują. 

2019 Kamptal DAC, GV Ried Loiserberg, 1OTW 

Loisenberg to najbardziej wysunięta na zachód winnica. Jest to jedno z najchłodniejszych miejsc w regionie, a winorośl rośnie na ok. 400 m. Winogrona dojrzewają długo i są późno zbierane. Dlatego cechą charakterystyczną win z Loisenbergu jest świeżość.

Połowa wina fermentowała w dużych beczkach przez 4-8 tygodni, druga połowa – w stalowych zbiornikach. Dojrzewało – w dużych używanych, dębowych i akacjowych beczkach (75%), a pozostałe 25% w zbiornikach stalowych – na drożdżach i osadzie drożdżowym. 

Gruner pachnie orzechowo, nuty pieprzu przeplatają się z zapachem limonki  Kwasowość, jak przystało na grunera – wysoka, cytrynowa, towarzyszą jej śmietankowe nuty i smak skórki cytryny. 

2018 Kamptal DAC Gruner Veltliner Ried Kaferberg, 1OTW 

Keferberg – jest trochę niżej niż Loiseberg. Jest winnicą o wschodniej ekspozycji, leży bliżej rzeki i i miasteczka Langenlois. Klimat jest cieplejszy, więc owoce szybciej dojrzewają. Wino dojrzewa rok na drożdżach w beczce i później na osadzie drożdżowym w stali. Butelkowane bez filtracji, ma cechy redukcji, więc potrzebuje dekantacji – co z resztą, według Freda Loimera służy wszystkim jego winom. 

Pachnie ziołami, różami i skoszonym sianem. W ustach słona mineralność, rozwija się w kierunku pigwy i mirabelki – i jak można się spodziewać – wysoka kwasowość. Długie wino, zdecydowanie wymagające skupienia na degustacji. 

2019 Kamptal DAC, Riesling Ried Loiserberg, 1OTW

Butelkowany, jako jedyny – rok po zbiorach. Fermentował w zbiornikach stalowych, dojrzewał (także w stali) 4 miesiące na drożdżach i 4 miesiące na osadzie drożdżowym. 

Pachnie  zieloną gruszką, świeżo ścięta trawą, kwiatem lipy. W ustach – liczi, zielone jabłko, gruszka, wysoka kwasowość i lekka, słona mineralność. 

2019 Kamptal DAC, Riesling Ried Seeberg, 1OTW

Seeberg – południowo-wschodnia ekspozycja sprawia, że ta winnica jest cieplejsza niż Loisenberg i Kaferberg. Jest też od nich starsza – pierwsze krzewy rieslinga zasadzono tu w 1965 roku. Łupkowa gleba jest idealna dla rieslinga. Fred mówił, że w Seeberg rośnie klon rieslinga, który cechują bardzo małe jagody – co czyni go jeszcze bardziej aromatycznym. Spontaniczna fermentacja i przedłużony kontakt z drożdżami dodaje winu słoności i pikantności.

Wino pachnie skórką cytryny, marakują i brzoskwinią. Ciepłe siedlisko daje o sobie znać też w ustach – długo pozostający w ustach, skoncentrowany smak – sól, skórka cytryny i dojrzała cytryna połączone z pieczonym jabłkiem. 

Weinland, Gemischter Satz “Glueggish mit achtung”

“Inspiracją do powstania tego wina,  była długa historia produkcji wina w Kamptal. 100-150 lat temu nie było zwyczaju oznaczania wszystkich win rocznikami, ani szczepami. Zamiast tego wina rozpoznawano po miejscach (np w wypadku Loimera – Langenlois). 

Dawniej, częstą praktyką było łączenie win powstających w różnych rocznikach. Dawało to możliwość uzyskania równowagi – pomiędzy winami powstającymi w cieplejszych rocznikach (często – słodszymi) i tych z chłodniejszych lat. Łączenie win z różnych roczników jest do dziś stosowane w wielu regionach – jednym z najlepiej znanych jest Szampania. Także Loimer doskonalił sztukę łączenia różnych roczników tworząc wina musujące. 

Pierwsze i Gluglich mit Achtung zabutelkowano w 2020 – składało się z fermentowanych na skórkach win z roczników 2017, 2018 i 2019. Trochę z tego wina pozostało i w tym roku dołączono do niego wino z 2020. Ten sposób produkcji wina (znany jako solera) także jest znany w regionie od dawna. “

Gluglih to podstawowe wino, złożone ze wszystkich odmian, rosnących w winnicach Loimera. Z każdego z nich powstają także wina naturalne, często – także fermentowane na skórkach. Są to zarówno gruner veltliner, welshriesling i riesling, jak i chardonnay, sauvignon blanc  oraz weissburgunder. Nie zabrakło też aromatycznego dodatku traminera i muskatellera, a także – mniej znanych ziefandlera i rotgipflera. 

Traminer jasno daje o sobie znać, szczególnie jeśli chodzi o aromat w którym dominują  róże i liczi. W ustach – trochę więcej niż średnia kwasowość dobrze podkreśla smak skórki pomarańczowej, goździków i dzikiej róży. Nie zabrakło też – słoności. 

 2015 Weinland,  Gemischter Satz “mit achtung”

Gemischter Satz (co odpowiada angielskiemu field blend) zakłada, użycie co najmniej trzech szczepów, których owoce są zbierane i winifikowane razem. 

Tutaj użyto – Grüner Veltlinera, Roter Rieslinga, Roter Veltlinera, Traminera, Weisser Rieslinga, Welschrieslinga. 

W nosie – dojrzała brzoskwinia, kruszonka, miód i pomarańcze. W ustach – wysoka kwasowość, pieczona morela i jabłko – utlenione nuty przeplatają się ze słonym smakiem i długo pozostają w ustach. 

Czytając notki zauważyliście pewnie, że cechą wspólną win Loimera są słone nuty – postanowiłam spytać skąd one pochodzą.

Słoność, mineralność to kombinacja wpływu gleby i klimatu, pomaga też w tym biodynamika. Dzięki niej nie stosujemy nawozów, mamy zdrowe owoce, nie musimy też dodawać drożdży, a wina spędzają dużo czasu na osadzie, dodajemy do nich tylko niewiele siarki – te trzy czynniki sprawiają, że w winie obecne są słone nuty, nie można wybrać jednego – to zawsze kombinacja ich wszystkich

A skoro o biodynamice mowa – wszystkie wina powstające pod opieką Freda Loimera są biodynamiczne – zapytałam więc – jaka była motywacja do pójścia w tym kierunku?
Decyzję podjęliśmy w 2003 roku –  w tym czasie świat wina stawał się coraz mniej ciekawy, z powodu za dużej ilości techniki stosowanej w piwnicach. Każdy używał stali, zimnej fermentacji, komercyjnych drożdży,a wina były wcześnie butelkowane. Zaczęliśmy myśleć co mogłoby sprawić, że nasze wina będą mogły być bardziej wyróżniające się, charakterystyczne. Wpadliśmy na pomysł, że może biodynamika jest dobrą drogą, zaczęliśmy gromadzić informacje. W 2005 roku zaczęliśmy współpracę z konsultantem, a w 2006 dołączyło do nas kilku innych winiarzy. W ten sposób powstała grupa Respekt. Początkowo biodynamika miała służyć pokazaniu charakteru, różnic pomiędzy naszymi winnicami, “myślenie ekologiczne” przyszło z czasem.

Wina powstające pod opieką Freda Loimera były jednymi z pierwszych, które poznałam kilka lat temu podczas rowerowo-winnych wakacji. Mogłam do nich wrócić podczas kwietniowej degustacji (online) zorganizowanej przez Autrian Wine. Niektóre wina z Weingut Loimer importuje Austrovin.