W czasach przed ograniczeniami związanymi z pandemią, większość win kupowaliśmy przy okazji degustacji, czy po prostu spaceru. Kwarantanna stała się dla nas okazją do wsparcia niedużych, mniej zakotwiczonych w Warszawie i dość nowych firm sprowadzających wina do Polski. Takim importerem jest Viniversum. Ewa i Tomasso importują wina  włoskich, często mniej znanych producentów. Jest wśród nich rodzina Pozzobon – Case Paolin

Leżącą w północno-wschodnich Włoszech winiarnię założył, w latach ‘70 ubiegłego wieku Emilio Pozzobon, którego ojciec i dziadek dzierżawili tamtejsze parcele. Od lat ‘80, nim stało się to popularne, winnice rodziny Pozzobon były uprawiane tak, aby ograniczyć wpływ na środowisko. Nie stosowano miedzi (która, nota bene, jest dozwolonym środkiem nawet we współczesnym winiarstwie organicznym), a grona zbierano ręcznie. Dodajmy, że nie udało nam się znaleźć informacji, czy taka uprawa wynikała jedynie z troski o środowisko, czy też – z ograniczeń finansowych. Region leżący nieopodal miasteczka Asolo, mimo, że obecnie należy do jednych z najbogatszych we Włoszech, jeszcze w latach 80 XX wieku zmagał się z problemami finansowymi. 

Synowie Emilia – Diego, Adelino i Mirco kontynuują pracę rozpoczętą przez ojca, a winnica od 30 lat uprawiana w zgodzie z naturą, od 2012 posiada  certyfikat win ekologicznych. 

Obecnie w Case Paolin powstają zarówno wina białe, jak i czerwone, a także musujące. Case Paolin leży w obrębie apelacji Asolo Prosecco DOCG. Warto dodać, że DOC Prosecco to apelacja bardzo różnorodna i pełna kontrastów. 

Wiele winnic jest położonych na niemal płaskim terenie, co sprzyja mechanizacji. Z drugiej strony – najlepsze apelacje (DOCG Conegliano-Valdobbiadene i DOCG Colli Asolani/Asolo Prosecco) obejmują tereny z reguły pagórkowate, co sprzyja różnicom temperatur i wilgotności. 

Do niedawna w DOC Prosecco powstawały głównie niedrogie wina musujące produkowane metodą Charmata, teraz- nie jest to reguła. Wiele winiarni nadal produkuje wina, które mają być nieskomplikowane i niedrogie, za to łatwo dostępne, z drugiej – stale powiększa się liczba winiarzy, którzy dbają o środowisko, wykształcenie i chętnie prowadzą winiarskie eksperymenty.

Niektórzy wracają do win z lokalnych, starych odmian takich jak Verdiso, Bianchetta czy Pepera. Można też spotkać prosecco (a w zasadzie – proseccos) wyprodukowane poprzez oddzielną winifikację gron pochodzących z różnych parcel. Lokalnym producentom nie są też obce techniki takie jak winifikacja bez dodatku drożdży, czy cukru (zero dosage). W piwnicach odważniejszych eksperymentatorów powstaje też np.  prosecco z botryzowanych gron,  dojrzewa przez 10 lat w beczkach. 

Prosecco, które dziś chcielibyśmy opisać powstało bez dodatku drożdży do pierwszej fermentacji, przeszło drugą fermentację w butelce, a osad drożdży pozostał w winie.

Con Fondo Asolo Prosecco DOC pachnie miodem lipowym, białymi kwiatami, ale też wyczuwalny jest aromat drożdżowy. W ustach – na pierwszy plan wysuwa się wysoka kwasowość, smak ananasa i skojarzenia z miodem, choć wino nie zawiera cukru resztkowego.

 

 

Costa degli angeli manzoni bianco to drugie, bardzo kojarzące się nam z wiosną, wino z Case Paolin.Jeśli spotkacie się kiedyś z napisem Incrocio Manzoni 6.0.13 to spieszymy wyjaśnić, że cyfry po nazwie oznaczającej “krzyżówka Manzoniego” to nie tajny kod, ale rzadziej spotykana nazwa szczepu manzoni bianco. Tajemnicze liczby 6.0.13 ułatwiały odnalezienie winnicy, w której rosła nowa (będąca krzyżówką pinot blanc i rieslinga) odmiana – 6 to numer rzędu, 0 – winorośli, a 13 – winnicy. Reszta nazwy dziś opisywanego szczepu, to jak można się spodziewać – nazwisko twórcy tej odmiany. Profesor Luigi Manzoni pracował w (nota bene najstarszej) szkole enologicznej we Włoszech – w Conegliano. 

Gdybym próbowała manzoni bianco powstałego w Case Paolin podczas degustacji w ciemno, prawdopodobnie obstawiałabym austriacki blend…rieslinga i pinot blanc. Manzoni bianco odziedziczyło po rieslingu bardzo przez nas lubianą wysoką kwasowość, mineralne nuty i więcej niż średnią aromatyczność, aromaty gruszki i pigwy to natomiast cechy, które szczep ten zawdzięcza swojemu francuskiemu rodzicowi.

Obydwa wina kosztują 59 zł i są dostępne w Viniversum, po uprzednim kontakcie mailowym.