W ramach współpracy z blogiem Kuchniokracja, dostaliśmy przepis na pierś kaczki z pastą doenjang. O ile dobrze wiedzieliśmy jak smakuje pieczona w cydrze kaczka, o tyle zagadką pozostał smak koreańskiej pasty doenjang. Po zapoznaniu się z egzotyczną przyprawą, która, jak określił to Michał smakuje jak “masło orzechowe z sosem sojowym”, podjęliśmy decyzję o wyborze wina. Stanęło na Cabernet sauvignon. Wspominaliśmy już kiedyś, że szczep ten rzadko gości w naszych kieliszkach, a jeśli już to najczęściej jest to butelka z Australii. Nie inaczej było tym razem.
Spróbujcie sami – kaczki w połączeniu z przyprawowym Cabernet sauvignon z Australii.
Przepis i uzasadnienie naszego wyboru znajdziecie na stronie Kuchniokracja.
Komentowane przez Gosia Partyka
Kilka słów o winach pomarańczowych
Dziękuję za uważną lekturę! Już poprawiam :) ...
Wachau i najstarsza winiarnia w Austrii – rozmowa z Christine Saahs z Nikolaihof
Dziękujemy za komentarz. Rzeczywiście Neuburger jest też ...
O zaskakującym Gewurztraminerze
Przy odrobinie wysiłku dało się zrozumieć o co chodzi ;)
O zaskakującym Gewurztraminerze
Poprawione, dzięki za czujność!
Niełatwa przyjaźń z Bagą – Niepoort
Co prawda w Portugalii nie mieszkamy, ale bardzo lubimy ten ...