20161108_195623-01

W ten Winny wtorek, zgodnie z propozycją Gustawa z Przy winie w naszych kieliszkach miała zagościć Hiszpania nieoczywista – wino niepochodzące z Rioja, Ribera del Duero, ani z Katalonii. Naciągając nieco proponowane reguły wybraliśmy na dziś butelkę z katalońskiej winiarni.

Usprawiedliwić nas może fakt, że wino powstało w nieoczywistej (mało znanej) apelacji  – DO Alella. Alella obejmuje swoim zasięgiem zaledwie 7 winiarni, jest także jedną z pierwszych katalońskich apelacji – jej reguły zostały ustanowione w 1956 roku.

Początkowo, położenie w bliskim sąsiedztwie Barcelony ułatwiało winom z okolic miasteczka Alella zdobycie klientów w stolicy Katalonii. Przez lata region ten słynął z produkcji dojrzewających w beczkach, półsłodkich win białych, powstających głównie z Xarello (lokalnie znanego jako Pansa Blanca).  Z czasem do krzewów Xarello dołączyły też Chenin blanc i Chardonnay.

Zmiana katalońskiego gustu, a także rozbudowa Barcelony sprawiły jednak, że wiele terenów wcześniej zajmowanych przez winnice stało się placami budowy.

Przesunięcie północnych granic apelacji w 1989 roku, niewiele pomogło – dziś DO Alella zajmuje ⅓ powierzchni zajmowanej w roku założenia.

W regionie nadal przeważa produkcja win białych (a także musujących, powstających w DO Cava), ale zdarzają się mniej oczywiste wyjątki – takie jak Garnaxa, którą chcielibyśmy Wam dziś przedstawić.

Wino powstało w winiarni Alta Alella, założonej w 1991 roku przez Josepa Marię Pujol-Busquets i jego żonę Cristinę Guillen. Wszystkie wina produkowane przez Alta Alella są organiczne, a niektóre – naturalne (o różnicy między jednymi, a drugimi pisaliśmy tutaj).

Dziś opisywana Garnaxa jest winem organicznym. Mimo, że jej smak i aromat mogłyby sugerować (przynajmniej naszym, ostatnio nieco przeziębionym nosom), że wino spędziło trochę czasu w beczce, właściciele temu przeczą.

W kolorze ciemno-wiśniowe.

Aromaty: najpierw pojawia się trochę lekko przydymionych, kakaowych, a nawet stajennych nut, później jest już dużo fajniej – róże, truskawki, wiśnie, wszystko o trochę więcej niż średniej intensywności

W ustach – początkowo trochę zielonych, gorzkawych nut, później pojawiają się owoce – głównie kwaśna wiśnia i malina, tym razem Garnacha niezbyt skomplikowana, ale przyjemna do picia “na co dzień”.

Zakup własny, wino dostępne w Wino i jazz, cena: 39 zł.

Inni wtorkowicze próbowali:

Winiacz – Sherry

Italianizzato – Listán Negro

Blurppp – DO Bullas 

Korek od wina – Toro

Nie zawsze wina – dwa wina z Murcji

Nasz Świat Win – Bierzo