W tym tygodniu mieliśmy okazję degustować wina najlepszych włoskich producentów wybranych przez Gambero Rosso.

  Spośród 24 win prezentowanych podczas degustacji komentowanej, prowadzonej przez Ewę Wieleżyńską oraz Lorenzo Ruggeriego do opisania dzisiaj wybraliśmy wino z Toskanii.

  Colline San Biagio to winnica leżąca w Bacchereto, w okolicach Carmignano. Tereny wokół tego miasteczka ostały określone w wydanym w 1716 roku edykcie Kosmy III Medyceusza jako produkujące wina wysokiej jakości. Można więc powiedzieć, że Carmignano było jedną z pierwszych toskańskich apelacji.

  Dzisiejsze DOCG Carmignano, oprócz tradycyjnego Sangiovese musi zawierać 10-20% Cabernet Franc lub Cabernet Sauvignon. Powinno też dojrzewać przez 2 lata w beczce (dębowej lub kasztanowej). Opisywane dzisiaj wino nie spełnia tych wymagań – jest 100% Sangiovese, dojrzewającym przez rok w beczce, dlatego zostało zaklasyfikowane jako IGT Toscana.

Colline San Biagio istnieje od XIX wieku, ale winnice oraz winiarnia zostały stosunkowo niedawno odnowione.

Wino zawdzięcza swoją nazwę lombardzkiej księżniczce. Donna Mingarda żyła w średniowieczu, aby ratować swoją duszę postanowiła oddać swój zamek, dwór oraz Bacchereto w posiadanie biskupa Pistoi, miasteczka leżącego nieopodal. Nie udało nam się dowiedzieć czy księżniczka po złożeniu takiego okupu dostała się do nieba, ale wiemy, że wino nazwane jej imieniem zasługuje na dobrą ocenę.

Barwa – rubinowe, ale wpada także w pomarańczowo-ceglaste tony.
Pachnie czerwonymi owocami (truskawka, wiśnia), wyczuliśmy też kwiaty, a także lekką nutę czekolady.
W ustach – miękkie i soczyste, świeże, przyjemnie owocowe (wiśnie), lekka tania, bardzo pijalne.

Niestety wino nie ma swojego importera w Polsce, ale jeśli tylko będziecie mieli okazję je gdzieś dostać – kupujcie bez wahania!

Dziękujemy organizatorom za zaproszenie.